Czym jest Miłość (część 2)

Wykład Shree Kripaluji Maharaj wygłoszony w Trinidadzie 30 maja 2007

Wracając do wczorajszego wykładu, że esencja Hladini Shakti (błogość przekazująca moc Boga) nazywa się Miłością i jest energią tak potężną, że nawet sam Bóg jest pod jej kontrolą. Wytłumaczyłem też, że Miłość jest duchowa, a ponieważ nasz umysł jest fizyczny i ma limitowaną pojemność, nie jest w stanie pomieścić w sobie nielimitowanej Miłości.

Ona może być przyjęta tylko przez duchowy umysł. Powiedziane miałeś, że prawdziwą Miłość posiadają w sobie tylko Bóg i Święci. Te obie osobowości znane są jako Premaspad. Są to skarby Miłości. Przywiązanie umysłu do Boga i Świętych oczyszcza nasz umysł. Kiedy umysł jest czysty, Guru dzięki Svaroop Shakti przekazuje duszy duchową energię Boga i daje jej duchową Miłość. Taka jest definicja prawdziwej Miłości. Wiemy jak przywiązać się do fizycznego świata i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Świat nie posiada jednak w sobie Miłości i z tego właśnie powodu nie możemy jej otrzymać. W rezultacie naszego przywiązania do świata jesteśmy zmuszeni obracać się w 8,4 miliona różnych form egzystencji.

A ponieważ Miłość jest czymś duchowym, potrzebny jest nam duchowy umysł aby ją pojąć. Wczoraj podałem inną definicję Miłości.

Miłość nie przychodzi i nie kończy się, mimo, że jej powód może przeminąć. Jest to dokładnie odwrotność świeckiej miłości. A znaczenie? Nasza miłość do świata motywowana jest własnym egoizmem. Kiedy brakuje egoistycznego motywu, miłość zaczyna się proporcjonalnie chwiać i w końcu niknie. A niknie do takiego stopnia, że osoba może zdecydować się na zamordowanie własnej matki, ojca, lub żony.

Nie ma niestety miłości na tym świecie, słowo „miłość” jest błędnie używane. Wczoraj było pokazane, że osoba kontrolowana przez Mayę i nie posiadająca duchowej miłości nie jest w stanie prawdziwie kochać. A nawet, kiedy się kogoś kocha, w dalszym ciągu otrzymuje się jedynie smutek, przykrości i nie wyrywa się z cyklu 8.4 miliona fizycznych egzystencji. Taka jest konsekwencja.

Bhagvatam podaje piękną definicję miłości:


(Bhagvatam 1 2/6)

Soot Ji Maharaj ujawnia dwa warunki Bhakti (Miłości), jedna to Shaunak, a druga to Paramhansas. Jeden warunek mówi, że Oddanie musi być wolne od egoistycznych pragnień, a drugi, że musi być ciągłe. Kochać trzeba ciągle, inaczej nie jest to Miłość. Jeżeli czuje się ją tylko przez jakiś czas, nie różni się niczym od świeckiej (fizycznej) miłości, która z reguły kończy się kłótnią. Miłość musi się czuć ciągle, a ten kto kocha musi ciągle myśleć o szczęściu swojego ukochanego.

Następna definicja Miłości pochodzi z Bhagwatam.

Wyjaśnia to w dwóch wersetach. Pierwszy jest dokładnie identyczny z opisanym wcześniej; czyli oddanie nie może mieć w sobie egoistycznych pragnień. Natomiast drugi warunek opisany jest inaczej. Oddany musi w sobie czuć pragnienie uczynienia swojego ukochanego szczęśliwym. W sumie oba warunki mówią jedno i to samo. Czyli nie mając na myśli własnego szczęścia, musimy mieć na myśli szczęście naszego ukochanego.

Mamy więc dwa warunki w oddaniu. Musi ono w nas istnieć cały czas i nie może być egoistyczne. Nie może być w nim pożądania własnego szczęścia. Jak długo obecne jest egoistyczne uczucie, tak długo nasze oddanie będzie się wahało w górę i w dół. Jeżeli motywem była absolutna satysfakcja i egoistyczny warunek został stuprocentowo wypełniony, oddanie będzie stuprocentowe. Jeżeli egoistyczne motywy są tylko częściowo zaspokojone, oddanie się zmniejszy. Jeżeli egoistyczne motywy nie są w ogóle zaspokajane, oddanie się zatrzyma i zakończy. Taka jest miłość na tym świecie. To nie jest prawdziwa miłość, to jest praktycznie biznes. Kiedy dodasz jedną łyżeczkę cukru do herbaty lub mleka, poczujesz troszkę słodyczy. Kiedy dodasz dwie łyżeczki, poczujesz więcej. Po trzech będzie jeszcze słodsza. Z tej przyczyny miłość do żony, męża, ojca lub syna ciągle idzie w górę lub w dół w zależności do jakiego stopnia motywy zostały zaspokojone.

I tak pierwszy warunek oddania, to wyeliminowanie własnego pożądania na rzecz szczęścia ukochanego. Tutaj zawsze zawodzimy. Niezliczoną ilość razy spotykamy się z Bogiem i ze Świętymi. Poszliśmy do Nich, ale wzięliśmy ze sobą nasze osobiste pragnienia. Mamy miliony ludzi na tej ziemi z imionami Boga, Ram, Shyam, lecz 99.9% tych ludzi odwiedza świątynie mając na myśli egoistyczne prośby. W Indiach jest słynna świątynia Tirupati. Otrzymuje ona miliony rupii w datkach. Jedna osoba może dać milion. Dlaczego? Ponieważ fama niesie, że ta świątynia spełnia wszystkie prośby. To jest tragiczna sytuacja, ponieważ nawet gdyby był tam pochowany Święty, ludzie i tak tam przychodzą w celu zaspokojenia swoich pragnień. Nie byłoby źle, gdyby te żądania miały coś wspólnego z Bogiem. Niestety tak nie jest. Ludzie przychodzą tam tylko po to, aby stać się bogatymi lub sławnymi. Egoistyczne pragnienia są największym hamulcem naszego oddania i muszą być wyeliminowane.

Narad Ji podał następującą definicję -

Siódmy aforyzm Narad Bhakti Darshan. Mówi się, że oddanie nie może w sobie posiadać pragnienia. Jeżeli w oddaniu obecne jest pragnienie to nie jest to oddanie. Jest to w rzeczywistości coś zupełnie odwrotnego oddaniu. Słowo Bhakti znaczy: służyć. Co to znaczy służyć? Możemy to zrozumieć obserwując matkę z maleńkim dzieckiem. Matka służy dziecku, mimo, że dziecko nie jest w stanie służyć matce. Podobnie pisma mówią, że my jesteśmy sługami Boga a jako służący, pragniemy Mu służyć. Podczas naszej służby musimy zawsze mieć na pierwszym względzie Jego przyjemność. Pragnąc osiągnąć własne szczęście, pozostajemy nieszczęśliwi na przestrzeni niezliczonych narodzin. Gdybyśmy natomiast kochali Boga dla Jego szczęścia, moglibyśmy otrzymać Jego Łaskę niezliczoną ilość razy.

Narad Ji podał nam jeszcze jedną definicję Miłości:

Podaję 54 aforyzm Narad Bhakti Darshan. On mówi: „Gunrahitam”. Miłość nie może brać pod uwagę zalet. Jeżeli kochasz kogoś dla jego zalet i talentu twoja miłość zgaśnie. Na tym świecie piękno jednej osoby do drugiej może być podstawą miłości. Kiedy jednak piękno zblednie, miłość zaniknie. Jaka jest miłość między mężem i żoną? Był taki czas że chłopiec tak pragnął dziewczyny, że nie był w stanie jeść, pić i spać. Kiedy jednak ta sama dziewczyna z wiekiem przestanie być piękna, lub będzie mieć raka, mężczyzna nie ma ochoty na nią patrzeć. Co w takim razie się dzieje? Jego miłość bazowała na jej pięknie. Piękno zanikło i razem z nim miłość. Jeżeli kochasz kogoś dla jego pieniędzy – załóżmy, że jest to miliarder (jak Bill Gates), który bankrutuje. Twoja miłość też się skończy.

I dalej Narad JI mówi: „Kamana Rahitam”. Miłość nie może zawierać w sobie uczucia pragnienia. Dlaczego? Kiedy tylko jego pragnienie zostanie całkowicie spełnione, miłość będzie trwać. Jeżeli pragnienie zostanie tylko częściowo spełnione, miłość też się zmniejszy. Kiedy jednak pragnienie nie zostaje zaspokojone nawet w małym stopniu, miłość całkiem zniknie. Miłość zanika i znika, ponieważ nie ma poprawnej podstawy.

Narad JI mówi dalej: „Pratikshan Vardhamanam”. Miłość musi rosnąć. Podam przykład. Słońce rzuca cień. W południe długość cienia zrównuje się z ciałem. Z upływem czasu cień staje się coraz dłuższy aż tuż przed zachodem staje się bardzo długi. Kiedy słońce wschodzi, cień jest długi. Z upływem godzin staje się coraz krótszy aż około południa prawie zanika. Świecka miłość jest dokładnie taka sama. Na początku jest ogromna, następnie zmniejsza się aż całkowicie zniknie. Kiedy na początku coś otrzymasz, czujesz ogromne podniecenie. Pragniesz koniecznie widzieć się z tą osobą. Kiedy jednak dana osoba zaczyna do ciebie przychodzić, pragnienie widzenia się z nią zanika, aż wreszcie całkowicie się kończy.

I wreszcie Narad JI pisze, że Miłość ma naturę światła. Naturę blasku słońca. Oświeca różnie w zależności od naczynia w którym się znajduje. Miłość działa tak samo. Metoda, którą się kocha jest zawsze jednakowa. Wielcy Święci jak np. Tulsidas, Soordas, Meera, Kabir, Shankaracharya czy Vallabhacharya mieli te same zmysły, umysł i intelekt. Oni nie mieli dodatkowych organów z dodatkowymi zmysłami. Ich zmysły i organy pracowały identycznie jak nasze. Umysł pracuje myśląc, oczy pracują obserwując. Różnica jest jednak taka, że nasze oczy pragną widzieć świat, gdy ich, pragnęły widzieć Boga. To jest jedyna różnica między nami i nimi. My marzymy o osiągnięciu świata, oni pragnęli widzieć Boga. Nasze uczynki są jednakowe, nie ma między nimi żadnej różnicy. Różnica jest jednak w rezultatach. Oni osiągnęli błogość, a my przywiązani jesteśmy do cyklu życia i śmierci w 8.4 milionach różnych form egzystencji. Sam miłosny akt jest identyczny, lecz istnieje maleńka różnica w podejściu. My kochamy Boga aby otrzymać szczęście, oni kochają Boga dla Jego szczęścia.

Musisz w takim razie zrozumieć filozofię miłości. Miłość jest czymś duchowym, co posiada tylko Bóg i Święci. Na początku naszej drogi nie mamy dojścia do Boga. Mamy jednak dojście do świętego. Musimy w takim razie iść do niego i -

Vedy mówią: „Idź do prawdziwego Świętego (Świętego, który zna Boga), tego, który ma w sobie Duchową Miłość. Idź do niego i oddaj mu się.”

Idź i służ mu. Poddaj się, słuchaj jego instrukcji i przywiąż swój umysł do Boga i Guru, rezygnując z pragnienia własnego szczęścia. Robiąc to, oczyścisz swój umysł. Kiedy umysł zostanie oczyszczony, Guru zmieni go z fizycznego w duchowy. A kiedy będzie duchowy, Guru da ci Duchową Miłość za darmo. Nie będziesz musiał się dłużej oddawać i nie będziesz musiał go o nic pytać. Guru zawsze szuka czystych serc aby mógł im objawić Duchową Miłość. Ostatecznie jest on prawdziwym sługą swojego Mistrza. ON chce aby wszyscy kochali jego Mistrza. W tym właśnie celu schodzą na ziemie z Golok (duchowy świat) wielcy Święci. Kiedy oni schodzą, są pogardzani, popychani przez świat i przechodzą przez wielkie męki. Nigdy jednak nie poddają się. Ciągle pracują z nadzieją, że świeccy ludzie kiedyś zrozumieją co oni mają im do powiedzenia, dzięki czemu skierują siebie i swoje myśli ku Bogu, podniosą się i zaczną Go kochać.

Powinniśmy dokładnie zrozumieć czym jest Miłość i powinniśmy prawdziwie kochać tylko Boga i Guru.